wtorek, 28 grudnia 2010

Zacznij od dziś

    Gdy wstaje rano jestem rześki, wyspany i zadowolony. Choć spałem zaledwie a może aż 6 godzin (szkoda mi czasu na sen, kiedy można tyle ciekawych rzeczy zrobić :)  Spoglądam w notatnik i czytam zadania do wykonania na dziś, które napisałem wczoraj wieczorem.

Skupiam się na TERAZ. Nawet wypisując listę zadań na kolejny dzień myślę o niej w takim aspekcie, że wstanę i znów jest dziś. Uświadomiłem sobie, że to co jest DZIŚ, TERAZ jest najważniejsze. Skupiając się na obecnej chwili wykonuje wiele czynności, które kiedyś wielokrotnie przekładałem na jutro a jutro nie istnieje, więc to nigdy nie nastąpiło.

Mówiąc, że zrobię coś jutro nastawiam podświadomość na jutro. W ten sposób
znikają chęci i motywacja do zrealizowania wyznaczonego celu od razu.
Nastawiając moją podświadomość, że DZIŚ zmieniam coś bądź coś robię, ona cały czas pracuje nad tym i podsuwa wiele rozwiązań pomysłów.

Carpe diem (łac. dosłownie - "chwytaj dzień")

Teraźniejszość jest ważniejsza od przyszłości. Zmieniając teraźniejszość, zmieniasz swoją przyszłość.

niedziela, 19 grudnia 2010

Co by nie było i tak będzie dobrze ;)

Ostatnio wymyśliłem sobie taką filozofie:

CO BY NIE BYŁO I TAK BĘDZIE DOBRZE

Owe podejście do życia zmieniło na dobre moje nastawienie. Teraz nawet jak wydaję się, że sytuacja jest niekorzystna, jest zupełnie inaczej gdyż wyciągam wnioski i widzę dobre strony danej sytuacji.
Kiedyś stresowałem się w tzw."sytuacjach podbramkowych" Teraz podchodzę do życia na luzie.
Bo co by nie było i tak będzie dobrze :)

Pozdrawiam