wtorek, 14 czerwca 2011

Woda. Wielka Tajemnica.

Woda Źródło Życia!

Ile wiemy o wodzie?
Jaki ma woda na Nas wpływ?
Czy mamy wpływ na wodę?
Dlaczego ta sama woda będąca w innych warunkach zmienia swoją strukturę?
Jedna staję się wręcz jak ELIKSIR a druga jak TRUCIZNA?
Jak traktujemy wodę?
Czy dbamy o nią?
W końcu woda to Źródło Życia.

Wszelkie badania pokazują, że nasza woda posiada pamięć.
Przechwytuję ją od ludzi. Wszystkie negatywne emocja,
odczucia zamieniają się w burzliwe tsunami.
A zresztą co ja będę tu dużo gadał, przekonaj się sam..

niedziela, 5 czerwca 2011

Mooji - Śmiech buddy

UWAGA! ZARAŻA! ;P





Eckhart Tolle PL - Dobry wywiad.

Witam :)

Właśnie dzisiaj obejrzałem ten wywiad.

Zrozumiałem jak często błądzę i zadręczam się nie potrzebnie.
Zrozumiałem, że wszystko czego szukam jest bliżej niż myślałem.
Jest właśnie TERAZ. Nie wczoraj nie jutro! Tego nie ma!
Z perspektywy wczorajszej powinno być jutro a gdzie ono jest!
Nie ma "go" jest dzisiaj jest TERAŹNIEJSZOŚĆ. Tylko.

Zapraszam do obejrzenia wywiadu TERAZ. Odkładając to na później
możemy przeoczyć tę okazję i już nigdy tu nie wrócić, gdyż jutra nie ma.

Kliknij 2 razy na okno filmu i zobacz całość na Youtube.

Wielkie podziękowania  przesyłam dla tłumacza 




P.S. Po obejrzeniu możesz tu powrócić i podzielić się swoimi przemyśleniami.
Jestem ciekaw Twojego zdania :)

piątek, 3 czerwca 2011

czwartek, 2 czerwca 2011

Jak otrzymać 100zł za 30minut ?

I jak otrzymać 2000 zł w ciągu kilku godzin ?

Uwaga!!
Oferta jest ważna do 30 czerwca.

Z powodu j/w zamykam posta.

Zapraszam na sporą dawką UŚMIECHU! ;)


wtorek, 31 maja 2011

Miłość...

"1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał."

                                                                                      — 1 Kor 13,1-3


4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje (...)

                                                                                 — 1 Kor 13,4-8a




8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
i po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.  

                                                                                                — 1 Kor 13,8-13


poniedziałek, 23 maja 2011

Sekret

Film jest WARTY UWAGI.

Gdy pierwszy raz obejrzałem ten film poczułem pozytywne dreszcze 

(a muszę przyznać oglądałem go kilka razy :). Uświadomiłem sobie, 
że korzystałem z Prawa Przyciągania (PP) bez wiedzy, że istnieje. 
To było dla mnie niesamowite odkrycie. Zrozumiałem, że mogę wszystko :]


Mianowicie nie znając PP przystąpiłem do części praktycznej 

egzaminu na prawo jazdy. Wchodząc do poczekalni poczułem się niezręcznie 
gdyż wszyscy z przerażeniem oczekiwali na swoją kolej. Postanowiłem 
odciąć się od tego nieprzyjemnego klimatu. Usiadłem z boku, odprężyłem się 
i zacząłem stosować auto sugestie. W myślach powtarzałem sobie. 
Zdam egzamin, czuję się świetnie, itp.


Wyobrażałem sobie egzamin. Nagle zostałem wywołany. Wstałem 

i ruszyłem do boju. Pokazałem światła. Wsiadłem do samochodu. 
Zapaliłem samochód i moja lewa noga zaczęła się trząść. 
Pomyślałem,
MICHAŁ CO TY!  DASZ RADĘ!


I naglę poczułem spokój i opanowanie. Wykonałem bezbłędnie manewry 

na placu. Dalszą droga to byłą bułka z masłem czułem się jak zawodowy 
kierowca aż tu nagle PECH i po krawężniku ;/ zatrzymałem się i WIESZ CO?  
O dziwo egzaminator kazał jechać dalej, poprawiłem źle wykonane zadanie
i zdałem ten egzamin :]


Byłem pozytywnie zaskoczony. Jak obejrzałem film sekret uświadomiłem sobie 

jak to zrobiłem i zrozumiałem działanie PP. Teraz już wiem jak to działa
i korzystam z tych nautralnych możliwości na co dzień :)


Podziel się swoim doświadczeniem w temacie.


Pozdrawiam

P.S. Obejrzyj teraz Sceny usunięte z FILMU THE SECRET!

Życzę Wam WSZYSTKIM SUKCESÓW i SZCZĘŚCIA

niedziela, 22 maja 2011

Pokój... Przesłanie Nadziei..

Czy jest możliwy pokój na świecie?
W obliczy wojen, nienawiści, rasizmu itd.
Czy jest możliwy pokój na świecie?

Po obejrzeniu tego materiału myślę, że TAK!

Zachęcam do obejrzenia tego filmu TERAZ
jeśli odłożysz to na później prawdopodobnie
nigdy to nie nastąpi.

PRZESŁANIE NADZIEI 





Wybierz MIŁOŚĆ!
Wybierasz MIŁOŚĆ?
Wybierz MIŁOŚĆ..
By lepiej się ludziom żyło..

czwartek, 5 maja 2011

Czy możemy dać coś od siebie dla świata?

Myślę, że tak. W jaki sposób?
Bardzo prosty. Poprzez 
POZYTYWNE MYŚLENIE.
Tak!
Tak, jeśli myśli stają się rzeczywistością to My myśląc pozytywnie
wpływamy na otoczenie woku Nas. Czy to aż tak wiele?

Możesz się oburzyć. Jak mam tak myśleć jeśli jest tak źle,
jeśli sytuacja jest tak beznadziejna!
Lecz jeśli nie ja to kto!? Zadałem sobie takie pytanie
będąc tragicznym bohaterem swojej nędznej egzystencji.

Teraz wspominam tą tragedie z uśmiechem gdyż wiem, że nie jestem
jeden na świecie. Każdy przechodzi jakiś kryzys, punkt zwrotny,
który kieruję na właściwe tory.

Ostatnim czasy miałem okazję obejrzeć film
Gregg Braden - The Science of Miracles,
który zainspirował mnie do napisania tego postu.
Jeśli jeszcze nie widziałeś bądź nie widziałaś tego filmu
gorąco zachęcam do obejrzenia.

Film ten wyjaśnia dogłębnie sekret, który jest częścią Nas.
W sposób naukowy przedstawia dowody na istnienie potężnej energii, 
która jest absolutnie wszędzie.


Obejrzyj film teraz i zastanów się czy możesz dać 
coś od siebie dla świata? Np. 1 raz dziennie załóżmy przez 5 minut 
medytować z świadomością pokoju na świecie. 
Zauważ jakie korzyści otrzymujesz w zamian. 
Więcej pokoju w swoim otoczeniu gdyż Ty wysyłasz wibrację. 
Myśli stają się rzeczywistością! 


Pomyśl gdyby np milion ludzi 1 raz w miesiącu 
o tej samej porze zaczęła medytować z świadomością pokoju. 
Jakie mogą być tego efekty? Myślę że ogromne :)


Pomyślałem by zorganizować taką akcję "Medytacja Pokoju"
Na początek np raz w miesiącu? 
Jak Ty widzisz siebie w takiej akcji?
Jesteś za czy przeciw?


Pozdrawiam

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Jak rzuciłem palenie?

Ostatnio wpadła w moje ręce książka pt;"filozofia kaizen"
Uświadomiłem sobie, że kiedy rzuciłem palenie papierosów,
korzystałem z rad które są opisane w książce.

Pomimo, że było to parę lat temu a dokładnie w roku 2005
postanowiłem, że napiszę o tym gdyż komuś może to pomóc :)

Tamtego czasu pracowałem na produkcji. Nie przelewało się,
więc pomyślałem w jaki sposób tu coś przyoszczędzić.
Z racji tego, że paliłem postanowiłem rzucić palenie. By zyskało moje
zdrowie i w kieszeni było więcej miedziaków.

Bałem się tego kroku jak cholera. Myślałem jak to będzie bez
przerwy na papierocha? Jak w drodze do pracy czekając
na przystanku z kumplami nie zapalę? To wszystko mnie przerastało
i nie mogłem sobie tego wyobrazić.

Postanowiłem, że zrobię to małymi kroczkami. 
Paliłem wtedy średnio pół paczki dziennie. Zacząłem
od więc śmiesznego kroku gdyż początkowo przez
pierwszy tydzień paliłem o jednego papierosa mniej.

Doszło do tego, że pod koniec paliłem jednego papierosa dziennie.
Wypadło na przerwie nocnej (akurat miałem nocki).
Poszedłem na palarnie. Włożyłem papierosa do ust. Zaciągnąłem się
i poczułem niesmak. Po wypaleniu go czułem niemiły zapach z ust.

To koniec z nałogiem.

Zrobiłem mały kroczek na początku by przez tydzień palić
jednego papierosa mniej. Następnego tygodnia powtórzyłem zabieg,
aż doszedłem do zera. Do wolności od trucizny, która niszczy zdrowie
i pożera pieniądze.

W końcowym efekcie małymi kroczkami zrobiłem duży krok.
I Ty też możesz.

środa, 9 marca 2011

Etykietki?

Tak ETYKIETKI inaczej mówiąc uprzedzenia.
Za każdym razem gdy wieszamy komuś etykietę,
dokładamy swoje 3 grosz do tego by ta osoba taka była.
Nie dajemy jej szansy zmienić się względem nas.

Czy jest w Twoim życiu ktoś, kto powoduję, że się denerwujesz?
( jeśli nie ma takiej osoby to BRAWO)
Pomyśl o tej osobie i zobacz co czujesz?
Na samą myśl podnosi Ci się ciśnienie?
A może czujesz dreszcz negatywnych emocji?

Dlaczego?

Bo masz uprzedzenia do tych osób. Zmień to!
Ściągnij  etykiety z  ludzi a będzie Ci lżej.
Nie zamartwiaj się tym, że on robi to i to, że ona jest taka i owaka.
Odpuść, oczyść się z negatywnych emocji. Ulżyj sobie.

Pewnego razu odbywałem staż w MGOK. Moim opiekunem była
Pani Iksińska. Wiele osób przyczepiało jej etykietkę typu: gaduła, plotkara,
zmora, z tą osobą nie da się wytrzymać itp. I ja też przyłączyłem się
do grupy tych ludzi gdyż mieli oni rację do czasu gdy zrozumiałem jaką
moc mają moje myśli.

Tutaj narzuca mi się cytat:

"Myśli staja się rzeczywistością"
Henry Ford

Postanowiłem myśleć o mojej opiekunce w sposób pozytywny.
Nawet zacząłem mówić w koło jaka Pani Iksińska miła, wesoła itp.
Początkowo niektórzy patrzeli na mnie z pod byka inni przytakiwali
a jeszcze, inni powtarzali te słowa. Co było dla mnie niesłychane.

Po pewnym czasie P. Iksińska uśmiechała się coraz częściej i zamiast 
plotkować i ględzić zaczęła opowiadać dowcipy. Praca z Panią I. stała 
się przyjemniejsza.

Żeby już za dużo nie pisać. Nasuwa mi się morał:

Jeżeli chcesz zmienić kogoś lub otaczające Cię otoczenie 
musisz wpierw zmienić siebie.

P.S. Życzę Wam czytelnikom dobrego samo poczucia i wewnętrznego spokoju ducha.

Mówią kto szuka nie błądzi.

Pozdrawiam

poniedziałek, 7 lutego 2011

Jak oczyścić się z negatywnych emocji ?

Jedną z prostych i bardzo skutecznych metod jest metoda Hooponopono.
Gdy ktoś lub coś zakłóci nasz wewnętrzny spokój, wypowiadamy w myśli słowa.

Kocham Cię.
Proszę.
Przepraszam.
Dziękuję.
Wybacz mi.

W chwili wypowiedzenia tych słów bierzemy odpowiedzialność za daną sytuację
i oczyszczamy się z negatywnych uczuć. Jest to typowo egoistyczne. Dlaczego?
Ponieważ oczyszczamy się z negatywnych emocji, na korzystne samopoczucie.

Osoba, która np: wydziera się na Nas (szef w pracy) może rozbudzić w Nas
gniew My stosując w/w metodę możemy czuć spokój, co może nawet
wpłynąć na zmianę zachowania szefa względem Nas :)

Metodę tą możesz stosować wszędzie o każdej porze.
Utrzymuj w sobie dobre samopoczucie i oczyszczaj się
gdy Twój spokój zostanie zakłócony.
Bądź Szczęśliwy :)

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Przypowieść o Elfie

    Elf jest pełną wdzięku kochającą postacią, pełną energii do życia i ludzi.
Jego wnętrze przepełnione jest szczęściem i spokojem wszystko co robi
sprawia mu radość. Pewnego dnia Elf poznał Księżną. To było niesamowite
spotkanie. Oboje odczuwali pozytywne wibracje przebywając razem.

Może to śmiesznie zabrzmi było to coś jak "miłość od pierwszego wejrzenia".
Spędzali z sobą mnóstwo czasu, mówiąc pokrótce dzielili razem szczęście
co dla Elfa jest bardzo istotne bo czym jest szczęście jeśli nie można go
dzielić z kimś bliskim?

Wszystko układało się płynnie jak najpiękniejsza pieśń.
Księżna napisała wspaniały wiersz:

Elfie..
Nasze dusze lat nie liczące
                    spotkały się....
           właśnie tu.
 Czy zawsze się trzymały za ręce?
Nie potrzebne nam zbędne drgania
             strun instrumentu natury.
Znamy swe pragnienia, miłości i koszmary.

Z naporu bombardujących nas
              dotykiem dłoni
   potrafimy wyczuć te właściwe -
- chłodne, a jednak tętniące ukrytym życiem.

To, co Nas spotkało jest dla Nas
           niczym życiodajna energia
                              płynąca w krwi.
           lecz dla naszych wrogów - przekleństwem.
Twe zaplątane w me włosy dłonie zawsze będą mnie
                                                                        prowadzić...

                        Ich faktura i dotyk...

A ja zawsze będę śpiewać,
         byś mógł znaleźć mnie,
 iskrę indygo,
                    nawet w innych światach.
                                                                    Księżna

Tego samego dnia Elf wręczył Księżnej obraz. Emocje zaczęły w nich szaleć.
Tak to było szaleństwo! Nie mieli do siebie żadnych zastrzeżeń, obiekcji czy
sytuacji konfliktowych. Życie płynęło naturalnym rytmem. Wiersz dla Elfa
miał kluczowe znaczenie gdyż zrozumiał, że odnalazł swą gwiezdną połowę.
Szczęście tętniło w nich i wylewało się strumieniami na ich życie.

Pewnego dnia, niespodziewanie Elf czuł, że coś jest nie tak z jego
samopoczuciem. Nagle nie w porę i niezapowiedzianie zjawiła się Księżna.
Elf trochę się zdezorientował gdyż zawsze wyczuwał czas spotkania
z swą Ukochaną. Powiedziała mu:- zrobiłam coś złego, nie możemy
być już razem. Nie potrafię być dobra, wybieram zło. Nie zasługuję na Ciebie.

Księżna porzuciła Elfa dla kogo innego z niewiadomych Elfowi powodów.
Teraz już całkowicie zdezorientowany Elf nie mógł uwierzyć w te słowa.
Spoglądając na wiersz łzy cisnęły mu do oczu. Zadawał sobie pytania.
Jak to możliwe? Dlaczego? Co zrobiłem nie tak? Smutek wypełnił jego serce.
Stracił sens życia. Te niesamowita więź rozpadła się w drobny mak.

To co sprawiło, że jego serce, dusza i ciało wypełnione były po brzegi
szczęściem, znikło. Elf wrócił do swoich zajęć bez entuzjazmu.
Zgasła w nim energia którą emanował ale cóż trzeba żyć dalej.
Pewnego dnia olśniło go. Zrozumiał, że dzięki Księżnej zrozumiał miłość.

Podziękował jej z całego serca. Wybaczył jej niestosowne zachowanie
i na nowo z podwojoną siłą wróciła do niego energia i chęć do życia.
Przypomniał sobie stare mądre słowa "coś się kończy by mogło się zacząć
coś nowego, lepszego i jeszcze bardziej ekscytującego"

Od tamtej chwili drzemie w nim niesamowity spokój. Obojętnie co by
się nie wydarzyło Elf wie,że sobie z tym poradzi, gdyż potrafi zobaczyć
w dobrym świetle sytuacje i zdarzenia,które nie koniecznie są radosne.

czwartek, 13 stycznia 2011

NAWYKI

Każdy dorosły człowiek żyje wedle ściśle określonych nawyków, przyzwyczajeń. Niektóre z nich są tak silne, że nie potrafi ich zmienić. Najgorszymi nawykami są ZŁE nawyki. Np: nawyk palenia papierosów czy nadużywania alkoholu,marnotrawienie czasu itp nie wnosi nic dobrego do życia. Nie ma co się okłamywać nawyki żądzom ludźmi. Dlatego proponuję zmienić złe nawyki w dobre.

A więc dziś ćwiczenie praktyczne. Weź kartkę papieru, coś do pisania i do dzieła:
Podziel kartkę na dwie rubryki.Wypisz po lewej stronie wszystkie dobre nawyki a po prawej wszystkie złe nawyki.

Gdy już to zrobisz wybierz jeden zły nawyk TYLKO JEDEN i zmień go. Dlaczego jeden? Bo jeśli zabierzesz się za wszystkie nawyki na raz to istnieje małe prawdopodobieństwo, że je zmienisz. Wyznaczając sobie jeden zły nawyk do zmiany i skupiając się na jednym nawyku szybko sobie z nim poradzisz.

Kiedy już pozbędziesz się tego nawyku skreśl go z listy, jeśli zamienił się w dobry nawyk zapisz go po lewej stronie. Spójrz na kartkę i wybierz kolejny zły nawyk do wyeliminowania i tak dalej aż poradzisz sobie ze wszystkimi.

Do dzieła!

czwartek, 6 stycznia 2011

Podświadomość część II

Ostatnio wspominałem, że nasza podświadomość jest najbardziej aktywna podczas snu, relaksu i mile spędzonego czasu. Jak to wykorzystać? Najlepiej przed snem stosować afirmację, wizualizację lub przed filmem bądź innym rodzajem odprężenia. Jak wizualizować? Podobnie jak przy afirmacji. Wizualizacja musi być POZYTYWNA, w czasie teraźniejszym.

Wyobrażam sobie np. Jestem pewnym człowiekiem, widzę jak idę przez miasto z podniesioną głową, pewnym krokiem, z uśmiechem na twarzy. Np. mam ważną rozmowę. Wizualizuje ją: Wstaję rano pełen energii. Idąc na spotkanie czuję się pewnie. Wchodzę do biura na spotkanie. Uśmiecham się do rozmówcy.
Znam odpowiedź na każde pytanie. Rozmowa zostaje zakończona sukcesem.

Ważne żeby podczas wizualizacji wyobrazić sobie jak by to było naprawdę, poczuć zapach, dotyk, emocje. Wtedy Twoja podświadomość będzie bardziej skuteczna ponieważ wie do czego dąży.

 O co w tym chodzi? Twoja podświadomość jest najbardziej aktywna gdy świadomość nie przeszkadza jej, Twoja podświadomość podczas snu pracuje nad tym jak to osiągnąć i budząc się rano możesz zostać oświecony bądź podczas dnia możesz wpaść na genialny pomysł.

Także podczas dnia możesz zastanowić się nad rozwiązanie jakiegoś problemu z którym świadomie sobie nie radzisz. Np. przed obejrzeniem filmu czy przed spotkaniem z przyjaciółmi zadać sobie pytanie chwilę się zastanowić. Gdy to zrobisz zapominasz o tym i zajmujesz się relaksującą czynnością. Po zabawie nagle nieoczekiwanie wpadniesz na rozwiązanie.

Wiele na ten temat wyczytałem w niesamowitej publikacji „Bogać się kiedy śpisz”
więcej o książce: TUTAJ

Osobiście przeczytałem tę książkę 2 razy od deski do deski jest rewelacyjna.
Dowiedziałem się z tej książki wielu nowych rzeczy o sobie których wcześniej nie wiedziałem :)



środa, 5 stycznia 2011

Podświadomość część I

Dziś o podświadomości, czym ona jest?
Jest to bardzo ważna część struktury naszego umysłu, która pracuje 24h na dobę. 

Największa aktywność podświadomości jest podczas snu gdy nasza świadomość śpi oraz w czasie relaksu, odprężenia czy przyjemnie spędzonego czasu.

Podświadomość słucha tego co myślimy i robi wszystko by wprowadzić nasz myśli w życie.  I tutaj uwaga zastanów się o czym myślisz ponieważ MYŚLI STAJĄ SIĘ RZECZYWISTOŚCIĄ.

W takim razie jak sprawić by podświadomość działała na naszą korzyść?
Przede wszystkim myśleć POZYTYWNIE!

Myślenie pozytywne sprawia, że czujemy się lepiej. Jedną ze skutecznych metod wprawiania w pozytywne myślenie są afirmację. Jak to wygląda w praktyce?

Pewnego dnia idąc do pracy źle się czułem i mój wyraz twarzy też nie był  najlepszy . Postanowiłem użyć afirmacji. Zacząłem w myślach po drodze powtarzać sobie: czuję się dobrze, jestem szczęśliwy itp. Po dojściu do pracy czułem się świetnie i już na mojej twarzy gościł uśmiech :)

Jak formułować  afirmację?

1.    Musi być POZYTYWNA i nie może zawierać odpowiednika NIE. Dlaczego?

Ponieważ nasza podświadomość  nie zwraca na niego uwagi i gdy np. afirmujemy
nie jesteśmy chorzy (negatywne)  popełniamy błąd gdyż podświadomość odbiera to jak byśmy afirmowali jestem chory! Odpowiednim sformułowaniem w tym przypadku będzie np. jestem zdrowy (POZYTYWNE). Czyli w skrócie, nie wypowiadamy tekstu z wyrazem NIE.

2.    Afirmacja powinna być formułowana w czasie teraźniejszym:

Będzie dobrze. Jest pozytywne lecz przyszłe czyli kiedyś tam będzie a może jutro …
Poprawna formuła:
Jest dobrze :)

Pozdrawiam