wtorek, 30 września 2014

Ludzie Rozmawiają w Autobusie


Miałem dziś okazję zachwycać się torebką pani, która siedziała na przeciw mnie. 
Torebka jest brązowa z symbolem Egipskiego Słońca.. 
które symbolizuje Labirynt jak opowiadała ''starsza'' Pani siedząca obok.. 
Światło bije z tej staruszki chodzącej o kulach. Za oknem leje jak sebra. 
Pani wysiada, widzę, że staruszka ma plecak i parasol i dwie kulę. 
Wstaję i proszę by dała mi plecak i parasol. Wychodzimy. 

Na przystanku brak przystanku i jakiegokolwiek schronienia. 
Pani mówi, Pan jest Aniołem i że musimy się schować, proszę by pozwoliła się prowadzić. 
Zgadza się. Zatrzymuję samochód i proszę by nas podwiózł kawałek. Wsiadamy. 
Docieramy na miejsce rehabilitacji. Pani pyta jak mam na imię. Odpowiadam Michał. 
W tej chwili światło rozjaśniało w niej jeszcze bardziej. - bo moja... ma Michała 
i wszystkie Michały mają u mnie ..... hihi  No i Michał Archanioł .. 

Pani prosi bym poczekał i wypijemy kawę, którą wcześniej zaproponowałem. 
Daje mi krzyżówkę i mówi, że za chwilę wróci. Siadam i rozwiązuję 
obok pani zdziwiona tą całą sytuacją łapie się za głowę.. 
Ja siedzę troszkę zszokowany, że wszystko stało się tak szybko i lekko. 
Zaczynam czytać hasła na głos. I pytam. Może Pani wie.. bo ja to nic nie wiem.. 

Pani daje odpowiedzi na pytania, które radośnie wpisuję.. Za chwilę mówi, że to w sumie 
jest łatwe i tak dalej i za chwilę podejmuję decyzję, jasną i klarowną, że idzie jednak 
na masaż informując pielęgniarkę.. Czas stoi w miejscu. 
Zostałem sam zapisałem w środku krzyżówki nr tel z podpisem Michał Anioł 
Jeśli mam z babcią kawkę wypić to się stanie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz